The Quiet Family


조용한 가족

1. Dane podstawowe.

Tytuł: The Quiet Family (Choyonghan kajok, 조용한 가족)

Kraj: Korea

Rok produkcji: 1998

Czas trwania: 99 min

Reżyseria: Kim Jee-Woon

Scenariusz: Kim Jee-Woon

Obsada: Park In-HwanNa Moon-HeeSong Kang-HoChoi Min-SikKo Ho-KyeongLee Yoon-SungGi Ju-BongChoi Cheol-HoShin Yeong-AeJi Su-WonJeong Woong-InJung Jae-YoungJang Ka-Hyeon

Gatunek: czarna komedia, kryminał.

2. Fabuła.

Rodzina Kang otwiera na górskiej prowincji hotel dla turystów. Niestety z powodu opóźnień w budowie drogi dojazdowej nie mają klientów. Po długim wyczekiwaniu w końcu zjawia się pierwszy gość, ale nieoczekiwanie popełnia samobójstwo. Członkowie rodziny, obawiając się o reputację swojego biznesu postanawiają nie powiadamiać policji i na własną rękę grzebią ciało. Sytuacja komplikuje się , gdy do hotelu zmierzają kolejni goście.

3. Muzyka.

Oprawa muzyczna dobrze wpasowuje się w charakter filmu. Możemy usłyszeć potęgujące napięcie motywy rodem z horroru, jak i radosne country (???) w najmniej odpowiednich momentach.

4. Gra aktorska/Bohaterowie.

O ile nie przepadam za komediami (zawłaszcza czarnymi), o tyle uwielbiam całą obsadę The Quiet Family. Film zwrócił moją uwagę nazwiskiem jednego z moich ulubionych koreańskich aktorów –  Choi Min-Sik (I Saw the DevilOldboy), który ponownie mnie nie zawiódł. Odgrywa rolę wujka rodziny Kang Chang-Ku, który nie wzbudza sympatii widza i z miejsca uznałam go za idealny materiał na antybohatera. Wraz z Song Kang-Ho (The Secret ReunionSympathy for Lady Vengeance, Secret Sunshine), wcielającym się w rolę syna rodziny Kang – erotomana Yeong-Min, w dużej mierze odpowiadają za komiczną stronę filmu. Większość historii poznajemy z punktu widzenia młodszej córki państwa Kang, Mi-Na (Ko Ho-Kyeong), na której twarzy próżno szukać uśmiechu, a przy tym sprawia wrażenie osoby cynicznej i wypranej  z uczuć. Jest to małomówna dziewczyna, która jest bardziej obserwatorem poczynań rodziny, niż ich czynnym uczestnikiem. Jej starsza siostra, Mi-Su (Lee Yoon-Sung), marzy o wielkiej miłości. Z kolei na czele rodziny stoją Kang Tae-Gu (Park In-Hwan) wraz z żoną (Na Moon-Hee). W wielu sytuacjach są nieprawdopodobnie opanowani i zrobią wszystko, aby tajemnicze zniknięcia w ich hotelu nie ujrzały światła dziennego.

5. Wykonanie techniczne.

W trakcie seansu nie zwracałam szczególnej uwagi na wykonanie techniczne, gdyż absurdalna fabuła i nietuzinkowi bohaterowie wciągnęli mnie bez reszty. Podobały mi się klimatyczne sceny a’la horror/thriller. Co prawda daleko im do oryginalności, gdyż mamy deszcz, zasłonięte kapturami twarze, gdzieś w mrocznym pokoju zabłyśnie nóż itp. ale elementy te idealnie pasowały do czarnej komedii. Samo miejsce akcji jest dobrze dobrane, czyli stary, drewniany budynek w górach z dala od ludzi i cywilizacji. Montaż i praca kamery są płynne. Nie jest to może majstersztyk pod tym względem, ale też nie razi większymi niedoróbkami.

6. Ogólna ocena.

Tak jak już wspomniałam nie jestem miłośniczką czarnych komedii. Jednak skusiłam się przez wzgląd na obsadę oraz pochlebne opinie o tym filmie. Nie bez znaczenia był fakt, iż w 2002r. Takashi Miike zrobił remake tego tytułu. Aktorzy wykonali kawał dobrej roboty, pomimo ani specjalnie rozbudowanej, ani błyskotliwej fabuły. Co dziwne, w trakcie seansu polubiłam całą rodzinę, choć zważywszy na ich działania wydawało mi się to niemożliwe. Przyznaję, iż przyjemnie spędziłam te 1,5h, a kilka scen jest naprawdę zabawnych np. dobijanie łopatą jednego z gości, wybieranie hotelu przez kolejnych turystów na miejsce swojej śmierci, późniejsze nieporozumienia związane z płatnym zabójcą. Twórcy umiejętnie wyważyli elementy komedii i horroru. Jedna śmierć pociąga za sobą istną lawinę trupów, a rodzina Kang jak nigdy nic zakopuje kolejne ciała. Absurdalność sytuacji jest jedynie argumentem za tą produkcją. Zapomniałabym o świetnym zakończeniu, które jest idealnym nawiązaniem do tytułu, czyli „The Quiet Family”. W końcu wszystko zostaje w rodzinie. Polecam przede wszystkim osobom, które lubują się w czarnych komediach, bądź lubią kogoś z obsady i niekoniecznie biorą wszystko na poważnie.

Ocena: 8/10

4 uwagi do wpisu “The Quiet Family

  1. Mam ten film od dawna na oku, bo po pierwsze Kim Ji Woon, a po drugie myślałam po plakacie, że to będzie coś w stylu Rodziny Addamsów. Przekonałam się, że jednak nie, ale mimo wszystko uwielbiam czarne komedie z trupami, a szczególnie ostatnie zdania twojej recenzji utwierdziły mnie w przekonaniu, że bardziej niż Addamsowie będzie to jak brytyjski film (nomen omen) Wszystko zostaje w rodzinie, gdzie też z powodu nieporozumień piętrzyły się trupy, które mądra gospodyni topiła w stawie…

  2. Mówią, że świat jest mały 😉 Ja również tylko się uczę w Słupsku – jestem z poza, w stronę Rowów.

  3. Czarna komedia? xD i jeszcze z takiego roku? Takie są najlepsze w sumie. Zawsze w nich fajnie przeplata się humor z mrokiem czy z kryminałem, więc muszę na bank zobaczyć tą produkcję ^-^. A trailer tylko potwierdza moje przypuszczenia xDxD.
    Więc muszę wziąć się za pobieranie xD

  4. Pingback: The Tiger: An Old Hunter’s Tale | Recenzje dram i filmów azjatyckich

Dodaj komentarz