1. Dane podstawowe.
Tytuł: A Man’s Story (namja iyagi, 남자 이야기,The Slingshot, Guys Talk, Story of a Man)
Kraj: Korea
Rok produkcji: 2009
Liczba odcinków: 20
Czas trwania odcinka: 70 min
Główni aktorzy: Park Yong Ha, Kim Gang U, Park Si Yeon
Gatunek: akcja, dramat, przyjaźń, romans, biznes.
2. Fabuła.
Brat Kim Shin’a jest właścicielem średniej wielkości firmy produkującej pierogi, makarony itp. Jego życie całkowicie się zmienia, gdy zostaje niesłusznie oskarżony – w wyniku czego firma upada a on popełnia samobójstwo. Kim Shin postanawia oczyścić imię zmarłego brata, jednak przez wtargnięcie do studia telewizyjnego z bronią zostaje skazany. Okazuje się, iż oszustwo skierowane w firmę brata było zaplanowane przez potentata nieruchomości Chae Do U. Kim Shin wraz z grupą przyjaciół opracowują skrupulatny plan zemsty.
3. Muzyka.
Soundtrack dobry, muzyka bardzo dobrze wpasowuje się w tło i przyjemnie dla ucha współgra z obrazem. Odpowiednie momenty są podkreślone głównie przez melodie – rzadko słyszymy utwory ze słowami.
4. Gra aktorska/Bohaterowie.
Park Yong Ha jako Kim Shin oraz Kim Gang U jako Chae Do U – obaj są rewelacyjni. Ich postacie są barwne, złożone i do tego wiernie zagrane. Polubiłam obu – zwłaszcza postać Kim Gang U, który z jednej strony był bezwzględnym i zawsze opanowanym biznesmenem a z drugiej śniącym o własnym „królestwie” człowiekiem z traumą dzieciństwa. Podobała mi się również główna rola żeńska Park Si Yeon jako Seo Gyeong A. Jej przemiana postaci była zdumiewająca- z prostej dziewczyny przeobraziła się w kobietę bez skrupułów. Przekonała mnie do obu tych kreacji, chociaż nie ukrywam, że ta druga o wiele bardziej mi się spodobała. W dramie tej mamy sporo postaci drugoplanowych i tylko postać grana przez Han Yeo Un, czyli siostra Chae Do U nie zdobyła mojej sympatii – była aż nazbyt niewinna, obwiniająca się o wszystko i dobroduszna. Moją uwagę przykuł Park Gi Ung jako genialny analityk finansowy An Gyeong Tae. Dobrze spisał się w swojej roli – zwłaszcza, że nie łatwo było zagrać takiego ekscentryka.
5. Wykonanie techniczne.
Praca kamery bez zarzutu, sporo lokacji, do tego rewelacyjne stroje – i męskie i żeńskie to istna rewia mody, która mnie urzekła.
6. Ogólna ocena.
Story of a Man to drama, którą od dłuższego czasu uważam za jedną z najlepszych jakie widziałam. Co prawda nie ma tutaj porywających pościgów czy pojedynków, ale klimat związany z funkcjonowanie wielkich korporacji czy też mechanizmów giełdowych bardzo mi odpowiadał i nie pozwalał się nudzić podczas oglądania. Pierwsze odcinki w więziennej scenerii odrobinę przypomniały mi klimat z amerykańskiego hitu Prison Break, przyjemnie się je oglądało. Akcja dynamiczna, wiele wątków, postacie drugoplanowe nie pozostają anonimowe – praktycznie o każdym dowiadujemy się kilku istotnych faktów z przeszłości. Fabuła tworzy spójną całość, bohaterowie nie są jednoznaczni, jest kilka zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań. Bardzo cieszę z finału wątku miłosnego – nie był on schematyczny. Zakończenie rewelacyjnie i odniosłam wrażenie, że autorzy przygotowywali się do drugiego sezonu. Jednak jak wiadomo z powodu śmierci Park Yong Ha z pewnością nie powstanie. Polecam wszystkim fanom wątku zemsty, bądź też lubiącym dramy w kręgach wielkich korporacji i biznesu.
Ocena: 9/10
Trailer