1. Dane podstawowe.
Tytuł: Mischievous Kiss (Playful Kiss, Naughty Kiss, jangnanseureon kiseu,
장난스런 키스)
Kraj: Korea
Rok produkcji: 2010
Liczba odcinków: 16 + 7(web)
Czas trwania odcinka: 70 min / 12 min
Główni aktorzy: Kim Hyeon Jung, Jeong So Min
Gatunek: komedia romantyczna.
2. Fabuła.
Na podstawie mangi Itazura na kissu autorstwa Tada Kaoru.
O Ha Ni to jedna z najgorszych uczennic w swojej szkole. Los chciał, że zakochuje się w szkolnym geniuszu Baek Seung Jo. Dziewczyna od dłuższego czasu zwleka z wyznaniem swoich uczuć, jednak kiedy w końcu wręcza mu list miłosny – Baek Seung Jo bez żadnych skrupułów odrzuca jej uczucia i wyśmiewa błędy ortograficzne w doręczonym liście. Na domiar złego dom O Ha Ni zawala się w wyniku niewielkiego trzęsienia ziemi. Wraz z ojcem wprowadza się do przyjaciela jej rodzica. Jak się okazuje ów przyjaciel to ojciec samego Baek Seung Jo. Czy O Ha Ni uda się zdobyć serce ukochanego?
3. Muzyka.
Soundtrack standardowy – w większości smętne utwory bez wyrazu jakich wiele w dramach.
4. Gra aktorska.
Odtwórczyni głównej roli – Jeong So Min – wypadła dobrze jako dziewczyna, która mimo przeciętnego intelektu ciężką pracą dąży do zdobycia postawionych sobie celów. Jednak na dłuższą metę konstrukcja jej postaci była irytująca i zdecydowanie zbyt nachalnie uganiała się za swoim obiektem uczuć (chociaż to już wynika ze scenariusza…). Natomiast Kim Hyeon Jung jako Baek Seung Jo chyba aż za bardzo się wczuł w rolę nieczułego geniusza. Niestety nawet w scenach, w których powinien okazywać emocje jego mimika twarzy była niewzruszona. Wyglądało to dość nienaturalnie i z pewnością można było nad tym popracować. Ozdobą serii jest niewątpliwie Jeong Hye Yeong, która wcieliła się w rolę matki głównego bohatera. Wszelkie jej działania, intrygi były interesujące i na tyle zabawne iż przy każdym kolejnym odcinku oczekiwałam co też nowego wymyśli. Odnośnie drugoplanowych postaci to chciałabym jeszcze wyróżnić Lee Tae Seong, czyli przyjaciela O Ha Ni. Spisał się bardzo dobrze zarówno w scenach komediowych jak i poważnych.
5. Wykonanie techniczne.
Bez zarzutu. Scenografie są dopracowane i bardzo starannie starano się maskować wnętrza, które były nagrywane w studio – chodzi mi tutaj głównie o restaurację ojca O Ha Ni.
6. Ogólna ocena.
Jest to jedna z tych dram, którym śmiało można przylepić łatkę „łatwa, lekka i przyjemna”. Zwłaszcza pierwsze odcinki oferują sporo zabawnych gagów, sytuacji, kilka parodii koreańskiego show-biznesu. I chociaż Kim Hyeon Jung był dość „drętwy” to dobrze wychodziły mu sceny pocałunków – zwłaszcza scena w deszczu. Nie obyło się bez zapychaczy, ale aż tak bardzo nie raziły. Drama ma swoje zalety, ale arcydziełem na pewno nie jest i nie sięgnę po nią po raz wtóry. Seria dobra na zabicie czasu, a przy okazji można się pośmiać i popatrzeć na przystojne lico Kim Hyeon Jung.
Ocena: 6/10
No ja by troszeczkę wyżej oceniła…7/10, a to ze względu na samego Kimka, który faktycznie rewelacyjnym aktorem nie jest, ale za to jest na co popatrzeć, więc mi to wszystko rekompensuje 😉
wydaje mi się, czy ta drama nie jest na podstawie anime Itazura na kiss ?
A dokładniej na podstawie mangi o ile mnie pamięć nie myli 🙂 Ale anime również powstało, jak i drama japońska z 1996r. (bodajże). Pozdrawiam 🙂